Fala - nad morzem

wczasy, wakacje, urlop

Lębork

23 maj 2012r.

LĘBORK Stolica Błękitnej Krainy, jak zwą dla jej urody ziemię lęborską, różne już miała imiona. Zaczęło się od osady słowiańskiej , Lewino, potem było Łebno, Łebybor, Łowembork, Lemburk. Stara osada słowiańska w Dolinie Łeby pod koniec XIII wieku przekształcona została przez Baszta Bluszczowa, w głębi wieża gotycka kościoła księcia gdańskiego Mściwoja II w miasto. Wtedy jednak nie mogło ono jeszcze konkurować z pobliską Białogardą (patrz pod B). Dopiero Krzyżakom zawdzięcza naczelną pozycję w okolicy. Potem losy Lęborka przechodzą w ręce książąt zachodniopomorskich, a gdy linia Gryfitów wygasa — elektora brandenburskiego. Z tym lennem brandenburskim sprawa nie była jednak taka prosta. Po pierwsze: nie od razu doszło ono do skutku — przez dwadzieścia lat miasto było związane z Polską; po drugie: gdy Jan Kazimierz, na mocy traktatu welawskiego, za pomoc w walce ze Szwedami postanowił ostatecznie ziemię lęborską odstąpić Brandenburgii, mieszkańcy jej gwałtownie zaprotestowali, a następnie odmówili złożenia hołdu Hohenzollernom. Dopiero późniejsze panowanie niemieckich władców, czasy wytężonej pruskiej germanizacji ujarzmiły nieposłuszne miasto. Dziś jednak o jego złych i dobrych czasach przypominają już tylko zabytki. O słowiańskich, najdawniejszych dziejach opowiada Muzeum Dziejów Ziemi Lęborskiej. O potędze krzyżackiego grodu — resztki murów i baszt, z których najlepiej zachowały się ośmioboczna Baszta Bluszczowa i Narożna. Zamek na pięknie zadrzewionej wysepce, pobudowany jako siedziba wójta krzyżackiego, następnie przebudowywany był przez Gryfitów i, niestety, również Prusaków, a wreszcie i hitlerowców, tak że ocalały tylko fragmenty jego dawne- go piękna. Dziś jest siedzibą sądu. Czynny jest też na wyspie pokrzyżacki młyn. Poza tym zdobi Lębork późnogo-tycka fara Św. Jakuba, trochę ocalałych zabytkowych domów i XIX-wieczny kościół poewangelicki, przed którego portalem leżą płyty grobowe z XVII i XVIII wieku. Jest co w Lęborku zwiedzać. Zaś ostatni rzut oka na całość, miasto i okolicę, najciekawiej przedstawia się z Góry Parkowej. Jak wiadomo, Lębork w o-kresie międzywojennym nie wrócił do Polski. I choć jeszcze w roku 1880, mimo wielowiekowej germanizacji, było w mieście 20 procent ludności kaszubskiej, w dwudziestoleciu nie dano Lęborkowi ani jednej polskiej szkoły. Trwała jednak więź między sztucznie podzielonymi granicą sąsiadami Kaszubami. Na wschodzie mawiano z podziwem i domieszką zazdrości o wczesnych lęborskich urodzajach: „Na swiantego Jakuba ju wiedno móg pierwe w Lęborgu dostać chleba ze 247 świeżego żeta". Istniało też od dawien dawna pomówienie, że: „W Lęborgu gułe depcą"... W zamierzeniu oczywiście złośliwe, ale czyż nie potężna to jednak okolica, w której gułe (indyczki) mogą w tej tak męskiej funkcji zastąpić indory? Dziś Lębork jest miastem ożywionego przemysłu, mieszczą się tu zakłady wytwórcze aparatury rozdzielczej, roszamia lnu, tartak i młyny. lica Jak się rzeźbi, pokazał mu wuj, brait matki, Apolinary Pastwa (patrz pod P). Ale swój styl rzeźbienia Władysław Lica znalazł sam. Styl niezwykły, „klockowy", z wykorzystaniem faktury i barwy drewna, kształtu klocka, jego sęków, naskórka kory. Nie znając twórcy można by sądzić, że smukłe postacie o Władysław Lica ! Jego rzeźba wielkich, płaskich, a czasem wklęsłych twarzach, nierzadko kilku spoglądających z jednego klocka-rzeźby, wykonał plastyk świadomie kojarzący prymityw i deformację. Nieprzeciętna wyobraźnia wywiodła bowiem artystę z Wdzydz Tucholskich w powiecie chojnickim daleko poza schematy ludowych tradycji. Niezwykłość jego rzeźb zyskała mu też naśladowców. Ale żaden z „licopodobnych" rzeźbiarzy nie potrafi go tak naprawdę podrobić. Władysław Lica jest twórcą bardzo płodnym i pracowitym. Zazwyczaj nie brak jego rzeźb w sklepach „Cepelii". Z „Cepelią" właśnie ze swej chatynki na skraju nad-jeziornej skarpy zawędrował Lica w 1967 roku aż do Paryża! Ekskursja ta przydała rzeźbiarzowi pewności siebie, której i przedtem mu nie brakowało. Ale „światowość" jego to pozór. Władysław Lica jest w gruncie rzeczy najautentyczniej prymitywnym artystą ludowym. literatura kaszubska Mówimy o niej wiele w całym Bedekerze, tym razem więc tylko krótki zarys chronologiczny i sporo odsyłaczy. Chodzi nam oczywiście o literaturę pisaną po kaszubsku, zainteresowanych tematyką kaszubską w literaturze ogólnopolskiej odsyłamy do hasła KASZUBY W LITERATURZE. Pierwszy zabytek piśmiennictwa kaszubskiego pochodzi z roku 1402: to Dutki ziemskie, powstałe prawdopodobnie w Brześciu Kujawskim. Są to zapiski gospodarcze, których autorem, według najnowszej opinii językoznawców, musiał być Kaszuba z północnej części kraju. Pierwsza natomiast wyraźna próba tworzenia kaszubskiego języka literackiego przypada na koniec XVI stulecia. Jest nią książka pastora bytowskiego, Szymona K r o-feya (patrz pod K): Duchowne piesnie D. Marcina Luthera... Z połowy wieku XVII pochodzą dwie publikacje pastora smołdzińskiego, Michała M o s t n i k a (patrz pod M). Książki te powstały na terenie zamieszkałym przez ludność słowińską (patrz SŁOWIŃCY) i zamykają pierwszy okres tworzenia się literatury kaszubskiej, przed zalewem germanizacyjnym. Dopiero po dwuwiekowej niemal przerwie, w połowie XIX stulecia, w okresie ruchów wolnościowych, następuje odnowienie aktywności kulturalnej rsa Kaszubach, a rolę odnowiciela języka kaszubskiego w piśmiennictwie spełnia Florian C e y n o w a (patrz pod C). Jego następcą będzie poeta Hieronim Derdowski (patrz pod D), jeden z najbardziej utalentowanych pisarzy tej ziemi. Na tle swojej epoki Ceynowa i Derdowski stanowią zjawiska wyjątkowe. Dopiero bowiem koniec wieku przynosi intensywny rozkwit literatury kaszubskiej związany z działalnością Młodokaszubów (patrz pod M). Wszystkie godne u-wagi nazwiska pisarzy tego okresu znajdzie czytelnik w Bedekerze pod osobnymi hasłami. Są to: Alojzy Budzisz 1874— —1934 (patrz pod B) Leon Heyke 1885—1939 (patrz pod H) Jan Karnowski 1886— —1939 (patrz pod K) Aleksander Majkowski 1876—1938 (patrz pod M) Jan Patok 1886—1940 (patrz pod P) Franciszek Sędzicki 1882—1957 (patrz pod S) Pisarze młodszej generacji, którzy debiutowali po pierwszej wojnie światowej, to Jan R o m p s k i (patrz pod R), Stefan B i e s z k (patrz pod B) i Jan Trepczyk (patrz pod T). Skupiali się oni w grupie „Zrzesz Kaszebskó" i prezentowali literaturę w pewnym sensie programową, podkreślającą cechy odrębne języka i kultury kaszubskiej. Osobne zjawisko stanowi dorobek literacki Bernarda S y c h t y (patrz pod S). Stanowisko najściślejszego zespolenia z kulturą polską zajmowali Leon R o p p e 1 (patrz pod R), Józef Ceyno-w a (patrz pod C) i Paweł Szefka (patrz pod S). Obecnie większość tych pisarzy pracuje twórczo i nadal publikuje. Młodszą generację powojennych debiutów reprezentują w poezji Alojzy N a g e 1 (patrz pod N), Zygmunt Narski (patrz KARSIN) i Jan Piepka (patrz pod P). Prozaikiem piszącym po kaszubsku jest Anna Łajming (patrz pod Ł). Do po- 2491 etów typowo ludowych należy Stanisław Okoń (patrz pod O). Na marginesie działalności zawodowej i społecznej piszą też Antoni P elpliński i Antoni P i e p e r (patrz pod P). Istnieje liczna grupa poetów regionalnych, starszych i młodszych, którzy nie mają publikacji książkowych, natomiast drukowani byli w prasie i antologiach.. Należą do nich Agnieszka Browarczyk, Teodor Kupper, Marian Se lin i Stanisław Senger. Stefan Fikus, Stanisław Rej-t e r oraz Jan Z b r z y c a publikowali swoje utwory w „Pomeranii" (patrz pod P).

ocena 4,1/5 (na podstawie 36 ocen)

Wybierz się na urlop do polskich, nadmorskich kurortów.
kasszuby, kaszuby, nad morzem, lębork